Na Wybrzeżu Rewalskim powiało chłodem. Temperatura coraz bliższa zimowej, a złota jesień dużymi krokami odchodzi w zapomnienie. Dziś było 6°C, stan morza 1-2°B.
Drzewa na wydmach jakby ścigały się, które z nich następne do morskiej kąpieli. Wspomagane przez wiatr, gną się i prężą, przybierając niekiedy przedziwne formy. Inne osłupiałe tym, że pozostałym do morza tak prędko, niczym niewzruszone pną się prosto ku górze. Jeszcze inne, wiedząc że minie sporo czasu zanim przyjdzie na nie pora, nawiązują znajomości – plotą i splatają się czule, wyciągając swe drzewne kończyny ku sąsiadom. Morze w swym silnym fal uścisku zabiera co któreś, by potem z drzewnych drobinek układać kolarze na piasku. Morze to prawdziwy Artysta.
9 listopada 2010 o 18:44
Przepiękne zdjęcia:) jak obrazy………malarskie ujęcia.
Mój zachwyt nie ma końca.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających na tą stronkę i oczywiście Pana Tomka
9 listopada 2010 o 19:21
Nie znajduję odpowiednich słów by powiedzieć jak bardzo jestem zachwycony zdjęciami.Mam nadzieję, że na WR rozumieją, że pod wpływem tych
pięknych zdjęć wielu turystów tam pojedzie by zobaczyć to bezpośrednio.
Panie Tomaszu, dzisiejszy Pana komentarz przeczytałem kilka razy.
Jest Pan świetnym fotografikiem, ale nie tylko, opis jest także niesamowity.
9 listopada 2010 o 19:58
Tego jeszcze nie było, żeby z gałęzi stworzyć arcydzieło!!!! Natura jest niesamowita :)
9 listopada 2010 o 21:18
Tak, to prawda komentarz to prawdziwa poezja.Z przyjemnością się czyta te słowa.
Panie Tomaszu, jest Pan mistrzem słowa…a nie tylko fotografii.
Jeszcze raz pozdrawiam
9 listopada 2010 o 21:18
zacne aranżacje patykowe:) pozdrawiam
10 listopada 2010 o 05:58
Trzeba być prawdziwym artystą aby z niczego lub raczej z tego co już stworzyła natura zrobić takie przepiękne dzieło . Tomek brak mi słów aby określić to co nam dzisiaj pokazałeś , to kunsztowne cudeńko .Dla mnie wielbiciela WR są to widoki które radują moje serce i duszę .
10 listopada 2010 o 19:57
Niezwykle pięknie pokazana nadmorska jesień w barwach liści, w splotach gałęzi i w szczegółach spontanicznych kompozycji plażowych.
11 listopada 2010 o 11:05
Poezja,to za mało,by wyrazić podziw.:):)
11 listopada 2010 o 20:04
Jaki fotograf takie zdjęcia=czyli BOSKIE!!!
11 listopada 2010 o 20:51
Poezja, to przyroda, która nam funduje tyle zjawisk. Czasem trzeba zmrużyć oczy by dostrzec co stworzyła, pochylić się, a innym razem spojrzeć szeroko, w górę z uniesioną głową. Dziękuję za bardzo miłe komentarze.
13 listopada 2010 o 11:46
Patyk, gałąź, muszelka czy sterta liści… wszystko w Twoim wykonaniu jest rewelacyjne :)