Dziś na Wybrzeżu Rewalskim pochmurno i wietrznie, na morzu piękny sztorm. Temperatura w ciągu dnia sięgała 9°C, stan morza 4-5°B. Na zdjęciach farma wiatrowa w Skrobotowie oddalonych od Gminy Rewal o 3km, oraz plaża w Rewalu. Pod zdjęciami dalszy ciąg cytatów z przewodników po Gminie Rewal wydanych w 1951 i 1953 r.
Cytaty z przewodników po Gminie Rewal wydanych w roku 1951 i 1953;
Rewal jest oddalony od kąpieliska Śliwin o 1,5 km. Tutaj również znajduje się ośrodek FWP dysponujący 350 miejscami (punkt rozdzielczy ul. Dworcowa 12). Do Rewala można dojechać z Niechorza kolejką wąskotorową, ale przyjemniejszy jest spacer plażą. Rewal to stara wieś rybacka położona na klifowym brzegu morskim. Na niszczonym wysokim tarasie nadmorskim wznoszą się zabudowania kąpieliska, niektóre dosłownie wiszą ponad plażą (podmyte falami). Kąpieliska posiada łazienki. W okolicy przyjemne chociaż nieduże lasy.
Śliwin – kąpielisko oddalone od Niechorza ku zachodowi o 2,5km. Czynny jest tu ośrodek FWP dysponujący 80 miejscami (punkt rozdzielczy w domu wypoczynkowym „Oaza”). Do Śliwina można również z Niechorza dojechać kolejką wąskotorową; stacja kolejki oddalona jest około 1,5 km od brzegu morskiego. Najprzyjemniejsza jest jednak wędrówka plażą lub wysokim klifem, z którego rozciąga się piękny widok na morze. I tutaj na plażą schodzi się po schodach. Wszystkie domki Śliwina (kąpieliska) znajdują się w lesie. Również droga, którą idziemy z Niechorza, wiedzie przez las. W odległości 1,5km na południe od kąpieliska przy stacji kolejowej znajduje się duża osada rolnicza o tej samej nazwie. Miejscowość ta stanowi dawną stolicę historycznej ziemi śliwińskiej. Na południowy wschód od osiedla ciągną się obszary pradoliny oddzielającej ziemię śliwińską od innych rejonów. Śliwin to dobrze zagospodarowana wieś. Istniej tu wzorowa spółdzielnia produkcyjna.
………………………………………………………………………………………………………………………..
Zapraszam do korzystania z opcji „+ Podziel się” – pod linkiem „Historia” u góry strony i szerzenia w ten sposób popularności Fotorelacji Pogodowej.
6 listopada 2010 o 18:11
Szczere gratulacje dla „uczennicy”:):)widać że nauka nie idzie w las.
Zdjęcia oczywiście rewelacyjne:)
Pozdrawiam:)
6 listopada 2010 o 18:39
Rewelacyjne zdjęcia! :)
6 listopada 2010 o 20:59
zdjęcia miodzio ,zdjecie pierwsze „na plazy w rewalu” zasługuję na nagrode .uczen przerosł nauczyciela,zastanawiam sie czy uczeń taki zdolny czy nauczyciel taki oddany w przekazywaniu tajników fotografi.
7 listopada 2010 o 09:58
Na zdjęciach Anny T. dostrzega się kobiecą wrażliwość. Tomku, bardzo ciekawa zabawa kolorami w ujęciach z wiatrakami.Ptaki, jak zwykle, piękne :)
7 listopada 2010 o 11:48
Witam Jak zwykle rewelacja . Szczególnie zdjęcie nr. 13. Wygląda to jak okienko do nieba i nadziei gdy wokół czarne chmury , no i ta wspaniale uchwycona gra kolorów. Super :)
8 listopada 2010 o 18:07
Turysci wyjechali ,to mewy szaleją .
8 listopada 2010 o 18:29
Dziękuje za miłe komentarze, również w imieniu Ani. Uczennica patrzy właściwie i ma dobre oko. Może kiedyś dział autor oficjalnie zmienimy na autorzy :) Piotrek, żebyś wiedział – mewy szaleją i wykazują się dużą ignorancją wobec spacerujących, często mają ich gdzieś, co okazują bardzo dosłownie ;) Tak więc fotografia mew w okresie jesienno-zimowym jest fotografią ekstremalną i wymaga szczególnego docenienia ;)
8 listopada 2010 o 19:58
Bez wątpienia nauczyciel jest oddany i niezastąpiony, noo i oczywiście skromny. A co do mew, to zdecydowanie na plaży królują.
Widzę, że Tomek już w moim imieniu podziękował, ale sama też podziękuje, więc dziękuję. Sumiennie przykładam się do nauk Tomka :)
9 listopada 2010 o 11:54
Pięknie jak zwykle.
9 listopada 2010 o 18:20
Nawiazujac do podziękowań i planów naszych fotorelacyjnych fotografów ,powiem krótko macie moje bogosławienstwo,a teraz czekam na zdjecia gminy rewal widziane oczyma dziecka .
9 listopada 2010 o 18:21
…a moze oczami ,bo oczmami chyba nie na chyba ze gałami ewentualnie ślepiami albo oczkami .
17 listopada 2010 o 09:12
Mistrz (mistrzowie? ) budowania atmosfery grozy. Nigdy nie widziałam bardziej przerażającej farmy wiatrakowej. Ciemna chmurzyska i ptaszory…….. Ech dobrze że nie kojarzy mi się to z Władcą Pierścieni ;D Zdjęcia cudowne, skojarzenia no cóż moje więc zdecydowanie film grozy. Buzia fruzia.
P.S. Nauczyciel najlepszy niewątpliwie ale jak by uczeń był durniem to by nawet 100 super nauczycieli nie pomogło. Więc tu chyba chodzi o talent Ani :)
17 listopada 2010 o 21:56
Zdjęcia oczywiście piękne. Natomiast jeśli chodzi o farmy wiatrakowe, to jestem ich zdecydowanym przeciwnikiem i to z wielu powodów.